Na pewno każdy z was wie już o ACTA. Acta to " Umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi ". Jednak nie wszyscy uważają, że ACTA jest umową która powinna zostać podpisana. W rzeczywistości bardzo wielu internautów protestowało i protestuje przeciwko niej. Grono zwolenników ACTA ciągle maleje. Wikipedia pisze o ACTA, że jest to: " Porozumienie wielostronne, mające ustalić międzynarodowe standardy w walce z naruszeniami własności intelektualnej. Dokument ustanawia szereg regulacji prawnych o globalnym zasięgu. Do porozumienia może przyłączyć się każde państwo zainteresowane współpracą w ramach powstających struktur." Natomiast internauci zamieszczają różne obraźliwe komentarze i zdjęcia dotyczące ACTA. np.:
...i wiele wiele innych. Twarzą i symbolem strajkujących stał się Vendetta:
- Jak nazwać nauczyciela bez nerwicy? - Bezrobotny. * Delegacja nauczycieli przychodzi na spotkanie z ministrem. - Panie ministrze, my w ogóle nie mamy pieniędzy! - Trudno... Wchodźcie... * Przed wizytacją w szkole nauczyciel ustala: - Jak o coś zapytam, niech zgłaszają się wszycy. Ci, co wiedzą prawą ręką, ci co nie wiedzą lewą... *
Było sobie dwóch matematyków - kobieta i mężczyzna. Jedzą kolację przy świecach i nagle mężczyzna się pyta: - Myślisz o tym samym co ja? - Tak. - I ile Ci wyszło?
*
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali. Młody mówi z podziwem: - No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie? - Nie synu, w dupie...
*
Mówi nauczycielka: - W mojej klasie, dzieci są bardzo muzykalne. Wszystkie grają mi na nerwach.
*
Tata pyta Kazia: - Jak ci idzie w szkole? - Dobrze. Nawet jeden nauczyciel ci zazdrości! - Zazdrości? A czego? -Już kilka razy złapał się za głowę i powiedział: "Gdybym ja był twoim ojcem..." *
Ojciec pyta Adasia: - Co robiliście dziś na matematyce? - Szukaliśmy wspólnego mianownika. - Coś podobnego! Kiedy ja byłem w szkole, też szukaliśmy wspólnego mianownika! Że też nikt go do tej pory nie znalazł...
*
Adam idzie do nowej szkoły. Tata udziela mu wskazówek: - Jeśli zaczepi cię niegrzecznie jakiś chłopak, zamknij oczy i policz do dziesięciu. Jeżeli chłopak będzie znacznie większy od ciebie - zamknij oczy i policz do stu...
*
Nauczycielka pyta chłopca: - Dlaczego znowu nie było Kamila na chemii? - Bo widzi pani, to taki proces chemiczny - wyparował
*
Przed szkołą, dwoch wyrostkow: -Masz, pal. -Nie, ja nie pale. -No masz. -Nie no, naprawde... -No masz, bo nauczyciel poczuje od ciebie wódke
*
Lata zimnej wojny: Związek Radziecki: Szkolna klasówka:
-Dzieci kto jest waszym największym autorytetem i dlaczego Lenin?
*
Zdenerwowany nauczyciel historii mówi do dyrektora szkoły: - Nie wytrzymam z tymi osłami z VIIa! Pytam ich, kto wziął Bastylię, a oni krzyczą, że to żaden z nich! - Niech się pan nie denerwuje - uspokaja dyrektor. - Może to rzeczywiście ktoś z innej klasy?
*
Biegnie Jasio z kanistrem na stację benzynową. Dobiega zdyszany i prosi do pełna. Sprzedawca pyta: - Co, pali się? - Tak, szkoła, ale coś jakby przygasa.
*
Od dziś będziemy liczyli na komputerach! - oznajmiła nauczycielka - Wspaniale! Znakomicie!! - cieszą się uczniowie. - No to kto mi powie, ile będzie pięć komputerów dodać dwadzieścia jeden komputerów?...
Hey ;* Ostatnio zamieściłam filmik z piosenką, która bardzo mi się podoba ... Jednak właśnie znalazłam filmik z bardzo ciekawym coverem tego utworu. Posłuchajcie, zobaczcie i sami oceńcie ;) Dla porównania- w poprzednim poście znajdziecie oryginał ;)